Problem: 90% walizek na lotnisku wygląda tak samo: Duża, czarna, kółka, rączka, plakietka na dane adresowe. Powodzenia w szybkim odnalezieniu walizki na taśmociągu!
Rozwiązanie: Oznakować walizkę tak, by się wyróżniała czymś szczególnym, np. tak:
Ciekawostka: Podczas lotów do USA walizki nie mogą być zamknięte, bo agenci (tak, agenci, nie celnicy) mają prawo przejrzeć zawartość pod pretekstem wojny z terroryzmem. Tym samym zero szyfrów, kłódek, chyba, że zakupi się specjalną kłódkę, do której klucz typu master posiadają również agenci (bo przecież pracownik lotniska, który chce okraść walizkę nie dorobi sobie takiego kluczyka). Prawda jest jednak taka, że właściwie żadne zabezpieczenie nie jest wystarczające (w suwak wystarczy wcisnąć coś ostrego, by się rozpruł) i wszystko co cenne trzeba brać w podręczny...
Dla ciekawskich: Rozwiązanie sprawdziło się znakomicie, walizka wy[patrzona wśród dziesiątek innych jeszcze przed podejściem do taśmociągu :)
OdpowiedzUsuń